W takiej cenie nie ma mocnych na Razer Basilisk. Ta myszka przeżuwa konkurencję
Nie polecam tej myszki. Wymusza instalacje oprogramowania Razera, a jak nie zainstalujesz, to mysz będzie losowo się rozłączać z portem USB. W dodatku szoruje po podkładce, co z kolei wymusza kupno podkładki Razera za dodatkowe pieniądze. Lepszy jest Logitech.
Razer już nie produkuje dobrych myszy, poza tym od kiedy trzeba instalować oprogramowanie i mieć je włączone w trybie on-lnie żeby ci mysz działała (Razer Synapse) omijam je szerokim łukiem. Ten kto na to wpadł w tej firmie był kretynem. Dodatkowo są poważne problemy ze wsparciem technicznym, praktycznie uzyskanie pomocy jest niemożliwe. A kiedyś to były najlepsze myszki… cóż - wszystko się kiedyś kończy.
Skąd wziąłeś tę wiedzę, że Razer Synapse musi być włączona, żeby mysz działała? Mam myszkę Razer DeathAdder V2 Pro, którą zresztą bardzo polecam i Razer Synapse włączam tylko po to, by sprawdzić stan naładowania myszy, poza tym jest cały czas wyłączona.
Odłącz myszkę od tego komputera i podłącz do innego, a zobaczysz, że zgubi ustawienia dpi, podświetlania, czasem nawet przyporządkowane klawisze dodatkowe, o ustawieniu czułości i trybu pracy z podkładka już nawet nie wspominając.
Tak miałem z pierwsza mambą, także mam ten problem z następna. Poza ładnym opakowanie to jedno wielkie g. Być może zależy to także od rodzaju myszy, DA nie miałem.
A to najgorszy badziew jaki w życiu miałem: pierwsza mamba, przerwała instalacje firmware i poszła do piachu po 3 miesiącach użytkowania.
BTW mam w zapasie jeszcze kilka myszek, niestety wszystkie razera (kiedyś je kupowałem na zapas(.
A najlepszy był razer support tech. który mi wmawiał ze numer seryjny muszę im podać, i ze znajdę go na spodzie myszki … ale akurat w tym modelu nie byli go tam.
Tak się składa, że DeathAddera zamiennie używam na trzech laptopach i absolutnie nie gubi żadnych ustawień. A tak w ogóle to mogę tę myszkę z czystym sumieniem polecić, jest rewelacyjna.
A to ciekawe, widać ten model nie ma takich problemów jak gryzoń opisywany w artykule, mamba lub viper. Sprawa jest o tyle ciekawa ze deathadder to jedna z najtańszych myszy na rynku (i w ofercie razera), a widzę działa lepiej niż droższe lub dużo droższe modele - zakładam wiec ze to sprawa sterowników.
Chciałem zapytać:
- czy na każdym komputerze pod którego podłączasz mysz masz ten sam OS?
- czy na każdym kompie pod który podłączasz tę mysz instalowałeś synapse, czy tylko na jednym gdzie ja konfigurowałeś? Innymi słowy czy na pozostałych kompach, na których korzystasz z myszy w ogóle jest lub kiedykolwiek był synapse?
- korzystasz tylko z win czy także macOS?
- i ostatnie: z której wersji synapse korzystasz? 2, 3, czy tej ostatniej która nie ma numeru (różne wersje obsługują różne sprzęty razera).
Nie radzę kupować niczego od Razer. Jak głupi chciałem mieć fajny, pasujący do siebie zestaw: myszka, klawiatura, podkładka, słuchawki. Myszki miałem dwie, żadna nie przetrwała dłużej niż rok. Słuchawki wytrzymały nieco ponad rok. Nawierzchnia podkładki po 2 latach jest już wytarta. Czekam kiedy padnie klawiatura.
Grubo przepłaciłem za coś co w ogóle nie jest warte swojej ceny.
Myszka logitech, mimo że 4x tańsza jest lepszej jakości od tego co sprzedaje razer
A ja z kolei chętnie kupię Razera ponownie, mam Deathaddera V2 od połowy 2020 i nie dzieje się z nim absolutnie nic złego, żaden gryzoń tyle ze mną nie wytrzymał (miałem G402, G502, Zowie FK1, G500, a pierwszym "gamingowym" gryzoniem był paradoksalnie Deathadder drugiej generacji (ten z 2009 roku)).
Myszy nie mają ze mną łatwego życia (gram głównie w Path of Exile, dużo nerwowego klikania), zawsze trafiał się dwuklik, tutaj wszystko nadal działa, nawet plastik się nie wytarł (na pewno nie jest to tani ABS, nadal jest 'chropowaty' na powierzchni), w poprzednich myszach po 2 latach mogłem się przeglądać jak w lustrze.
Ironia jest taka że nie miałbym za złe gdyby mysz trafił szlag bo chciałbym coś bezprzewodowego (mam teraz minimalistyczne biurko) a dziad działa perfekcyjnie. Może trafił mi się dobry egzemplarz ale chętnie wrócę do Razera (tym bardziej że Logitech ładnie odfrunął z cenami).
