Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 maja 2024, 17:00

Polska wersja Baldur's Gate 2 jest otoczona kultem, ale ma swoje braki. „Tam jest dużo, moim zdaniem, niefortunnych tłumaczeń”

Polska wersja Baldur’s Gate II z pewnością przyczyniła się do zdobycia przez tę produkcję w naszym kraju statusu kultowej. Mimo to Rysław, będący jednym z tłumaczy gry, nie jest z niej specjalnie zadowolony.

Źródło fot. BioWare
i

Baldur’s Gate 2 bez wątpienia cieszy się w naszym kraju sporym kultem. Duża w tym zasługa pełnej polskiej wersji językowej, do której stworzenia zatrudniono profesjonalnych aktorów. Przedtem gra musiała jednak zostać przetłumaczona, a za to odpowiedzialny był między innymi Ryszard Chojnowski, który dziś nie najlepiej ocenia wykonane przez ekipę zadanie.

Lokalizacja na trójkę

Wczoraj pisaliśmy dla Was na temat polskiego dubbingu w grach w oparciu o wywiad przeprowadzony właśnie z Rysławem, czyli Ryszardem Chojnowskim – zawodowym tłumaczem gier i ekspertem w tej dziedzinie. Podczas rozmowy poruszona została także kwestia translacji gry Baldur’s Gate II. Jak wiemy, pracowało nad nią 14 osób, co zdaniem Chojnowskiego w niektórych momentach jest aż nadto widoczne.

Tam jest dużo, moim zdaniem, niefortunnych tłumaczeń. Bardziej bym to ujednolicił stylistycznie, bo teraz widać, że niektóre teksty były robione przez inne osoby.

Jako przykład podał założony przez niego sposób przeliczania funtów na kilogramy. Przelicznik miał wynosić dwa funty na jeden kilogram, ale nie wszyscy tłumacze się do tego zastosowali, przez co w jednej misji potrafią wystąpić całkowicie inne wartości.

Dodatkowym problemem był brak oficjalnej polskiej wersji 3. edycji systemu AD&D, na której bazuje Baldur’s Gate II. W wyniku tego tzw. „Nether Scrolls” przetłumaczone zostały na „zwoje nicości”, gdzie w rzeczywistości słowo „nether” oznaczało podziemie.

Podobno błędów w początkowej wersji gry, przed jakimikolwiek łatkami, było tak wiele, że Chojnowski jest wręcz zaskoczony, że ludzie dawali radę tak grać. Ostatecznie nie jest on specjalnie zadowolony z jakości tłumaczenia i ocenia je raczej średnio.

Ja wiem, że „Baldur” cieszy się bardzo dużym poważaniem wśród graczy, że to kultowe tłumaczenie. Ja bym dał tej lokalizacji tak 3, 3,5 może.

Nie przeszkodziło to jednak grze w zdobyciu statusu kultowej w naszym kraju, co zdaniem tłumacza jest głównie zasługą dubbingu. Z tego też powodu nawet tak świetnej produkcji, jaką jest Baldur’s Gate 3, najpewniej nigdy nie uda się osiągnąć tego samego.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej